Kraków dla najmłodszych - zwiedzanie z przewodnikiem
zobacz też Kraków rodzinnie
Dzieci stanowią dla przewodników bardzo wdzięczną i ważną, ale zarazem niesamowicie wymagającą grupę turystów. Są bacznymi obserwatorami, nie boją się zadawania pytań (najczęściej tych z gatunku "trudnych" lub po prostu zaskakujących nawet dla doświadczonego przewodnika), tak więc zwiedzanie Krakowa z najmłodszymi to prawdziwa gimnastyka umysłu, sprawdzian z refleksu, spostrzegawczości, cierpliwości i poczucia humoru. Eksplorację ciekawych zakątków naszego miasta z najmłodszymi turystami warto oprzeć więc o legendy, podania, przekazy, przemycając w ten sposób ważne informacje na temat życia codziennego, zwyczajów, prawa, a także historii dawnego Krakowa.
Jako przewodnik po Krakowie polecam swoim najmłodszym Gościom szeroko rozpropagowaną w mediach wystawę "Podziemia Rynkowe", po której mam uprawnienia do oprowadzania - bardzo współczesną, naszpikowaną multimediami, gdzie wielu eksponatów można dotknąć, gdzie nie trzeba być bardzo cicho, jak w typowym muzeum, gdzie dzieci po prostu dobrze się bawią! Na wystawie możemy wspólnie obejrzeć ciekawe przedstawienie teatru mechanicznego opowiadające o powstaniu Krakowa, wcielić się w archeologów poszukujących skarbów, czy dowiedzieć się ile ważymy kamieni, funtów, łutów, ile mierzymy łokci, dłoni, palców 🙂
Moją propozycją wycieczki z przewodnikiem dla najmłodszych jest również Droga Królewska, opowiedziana legendami ...
Oto kilka przykładów:
O patronie naszego miasta – św. Florianie...
O tym jak woły postanowiły, że należy wybudować kościół św. Floriana...
O królu Jagielle, który jako jedyny nie bał się Krzyżaków, za co pomnik mu wybudowano...
O obronie murów miejskich i Marcinie Oracewiczu, który guzem zabił dowódcę wojsk nieprzyjaciela...
O kwiatkach co na piasku rosły i oczy królowi wyleczyły...
O chłopcu, któremu w szkole dokuczano, a potem został najsławniejszym malarzem polskim...
O mrówce i żółwiu, które sprawią, że Hotel Pod Różą stać będzie po wsze czasy...
O kruku Kubie, co guziki krawcowej wykradał...
O dwóch braciach i wieżach kościoła Mariackiego...
O gołębiach krakowskich - zaklętych rycerzach...
O gołębiach - listonoszach...
O Mistrzu Twardowskim, jego pakcie z diabłem i krakowskich kwiaciarkach...
O tym jak zakuwano w kuny, tych co z prawem na bakier byli...
O tym jak dzwonił dzwoneczek na kościele Mariackim, kiedy odchodził ktoś bliski...
O tym jak Tatarzy na Kraków najechali i strzała strażnika śmiertelnie ugodziła...
O mistrzu Stwoszu, który w ołtarzu zwykłych ludzi przedstawiał...
O Chrystusie Ukrzyżowanym, który do Świętosława Milczącego z krzyża przemówił...
O Wawrzku, który wielkiemu mistrzowi pomagał i ciżemkę zgubił...
O dzielnej dziewczynie Nawojce, która bardzo uczyć się chciała...
O Stańczyku, który nie bał się śmiać z samego króla...
O Stańczyku, co ból zęba na Rynku krakowskim udawał...
O Stańczyku, który sprawił, że przekupka na rynku dobrowolnie swoje garnki potłukła...
O krakowskiej służącej, co samego Lucyfera w Krzysztoforach spotkała...
O tym jak orzechy włoskie pożar wielki w Krakowie wywołały...
O małym Stasiu, który koniecznie chciał, by zabił dla niego dzwon Zygmunt...
O zamku wawelskim, który stać będzie tak długo, jak długo będą wisieć kości...
O królu Kraku i jego pięknej córce Wandzie...
O smoku wawelskim, który pod wzgórzem mieszkał...
O św. Stanisławie, który pomógł wygrać bitwę z Krzyżakami...
O królowej Jadwidze, która z Chrystusem Ukrzyżowanym rozmawiała...
O dzwonie Zygmuncie, w którym struna lutni jest zatopiona, a który marzenia spełnia...
O piwnicy sklepionej pod zamkiem i tajemnicy Nocy Świętojańskiej...
O tym dlaczego króla Bolesława nazwano Szczodrym...
O psiej wierności, której
Krakowianie pomnik na Bulwarach Wiślanych wystawili...
zobacz też Kraków rodzinnie
Zapraszam wszystkie dzieci i opiekunów - Przewodnik po Krakowie - Aneta Dziedzic-Lis